Szybkie, kruche ciastka dla zabieganych





Wczorajszy dzień nie odbiegał jakoś specjalnie od reszty. Praca, nauka, siłownia, szykowanie pudełek. Po powrocie z treningu miałam straaaszną ochotę na coś słodkiego. Niestety energia była już na minusie i najchętniej położyłabym się plackiem na łóżko, z racji tego, że wstałam o 5 rano.
Wkroczyłam do kuchni i praktycznie z niczego, w 5 minut (+czas pieczenia) wyczarowałam kruche ciastka. Nie dość, że wyszły tak dobre, że przewiduję pojawianie się ich w moim jadłospisie przynajmniej raz na dwa dni w najbliższym czasie, to jeszcze udało mi się idealnie wpasować je w moje makro.
Nie owijam już w bawełnę, łapcie przepis!











Składniki:
- 40g dowolnego masła orzechowego, ja tym razem użyłam masła z orzechów włoskich
- 60g wybranej mąki, w moim przypadku żytnia
- 1 białko jaja
- łyżeczka gorzkiego kakao
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- słodzik, ewentualnie miód jeśli ktoś stosuje

Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać w misce i łyżką "utrzeć" o ściankę, dokończyć ugniatanie dłońmi. Uformować w wybrany kształt, ważne, żeby ciastka nie były zbyt grube. Ja "rozpłaszczyłam" ciasto ręką i wycięłam serduszka foremką ;) Piekłam jakieś 20min w 200 stopniach, ale mój piekarnik trochę wariuje, więc jeśli chodzi o czas pieczenia to lepiej jeśli będziecie kontrolować te ciastka na oko i wyciągniecie je jak zaczną robić się ciemnobrązowe. Żeby nabrały kruchości muszą wystygnąć i poleżeć parę godzin, ale na ciepło też są smaczne!

2 komentarze:

  1. fajny przepis :D zrobię je tylko jajko zamienię na banana i jest wegan, hipsta i bez cholesterolu ^^~

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis! Też lubię eksperymentować w kuchni, ostatnio zrobiłam ciasteczka z wykorzystaniem odżywki białkowej dla wegan i smakowały obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń